Dziękujemy za podpisanie petycji.

Apelujemy o odrzucenie poselskiego projektu ustawy przewidującego objęcie kobiet w wieku od 18 do 25 lat bezpłatnym dostępem do środków antykoncepcyjnych dostępnych na rynku.
Środki antykoncepcyjne stosuje się po to, aby móc podejmować współżycie seksualne ograniczając prawdopodobieństwo poczęcia dziecka. W przypadku młodych dorosłych mówimy w zdecydowanej większości przypadków o współżyciu pozamałżeńskim, często mającym charakter przypadkowych relacji, którego celem jest zaspokajanie przyjemności. Finansowanie takiej aktywności budzi sprzeciw na płaszczyźnie finansowej i moralnej.
Projektodawcy zakładają, że koszt realizacji ustawy wynosiłby 500 mln złotych rocznie i pokrywany byłby przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W sytuacji, w której w systemie ochrony zdrowia istnieje ogromna, wielomiliardowa luka finansowa, dokładanie dodatkowych wydatków po to, by sfinansować części Polaków formę rozrywki, byłoby krańcowo nieodpowiedzialne.
Wydatek ten budzi sprzeciw tym bardziej ze względu na to, że jest sprzeczny z system wartości milionów Polaków, którzy nie chcieliby, aby ich pieniądze służyły do promowania rozwiązłości seksualnej. Wspieranie pozamałżeńskiej aktywności seksualnej młodych dorosłych nie jest też w interesie Państwa – taka aktywność ma szereg negatywnych konsekwencji społecznych.
Skandalem jest, że projekt procedowany jest pod pretekstem troski o zdrowie kobiet, podczas gdy badania jasno wykazują, że stosowanie środków antykoncepcyjnych może wywoływać szereg negatywnych skutków ubocznych dla zdrowia, w tym tak poważne jak zwiększone ryzyko zakrzepicy żylnej i tętniczej oraz zwiększone ryzyko niektórych nowotworów. Nie powinno to dziwić – istota działania tych środków sprowadza się do zakłócania naturalnego, zdrowego funkcjonowanie organizmu kobiety poprzez silne hormony.
Wreszcie zwracamy uwagę na to, że prawdziwym beneficjentem tego projektu byłyby koncerny farmaceutyczne produkujące środki antykoncepcyjne, które mogłyby liczyć na dodatkową sprzedaż swoich produktów w grupie młodych dorosłych kobiet oraz na „wychowywanie” sobie klientek na przyszłość. Nie widzimy powodów dla których mielibyśmy wspierać takie koncerny.